Poznaj metody i taktyki, które pomogły przekształcić małe firmy w globalne marki

Masz fajny produkt cyfrowy bądź fizyczny, który chcesz sprzedawać. Uruchamiasz reklamę czy to na Facebooku czy w Google Ads. Na Twoją stronę zaczynają wchodzić ludzie, ale… nic się nie dzieje.

Tylko kilka sztuk sprzedanych produktów albo, co gorzej, żadnej sprzedaży. I tak już od kilku dni.

Co robisz? Zaczynasz grzebać w reklamach. Zmieniasz kreacje reklamowe, nagrywasz nowe filmiki, no bo przecież te stare nie działają.

Efekt po zmianach? Dalej nic się nie dzieje. Sprzedaż ani drgnęła.

Zastanawiasz się co dalej? Wywalone tyle pieniędzy na zakup/stworzenie produktu, nie wspominając o poświęconym czasie. Przecież nie mogę tego tak zostawić.

Zmieniasz więc znów reklamy, próbujesz reklamować się w innych mediach społecznościowych (bo mówią, że tam lepiej, że taniej). Tyle, że dalej nie ma efektów.

Przepalona kolejna kasa na reklamę. Sprzedaż, nawet jeśli jakaś jest, nie pokrywa kosztów reklamy. A przecież nie po to tworzysz produkty i prowadzisz firmę, aby dokładać do interesu. Ten cały włożony wysiłek miał Ci dawać pieniądze. I to duże.

Myślisz sobie, że ten Twój sposób reklamowania nie działa. Musisz popełniać jakieś błędy. Szkoda tylko, że takie kosztowne.

Jeśli jeszcze zostały Ci jakieś pieniądze na promocję, to w tym momencie najczęściej szukasz już pomocy z zewnątrz. Chcesz trafić pod skrzydła dobrej agencji reklamowej.

Myślisz sobie tak: "OK. Sporo to kosztuje. Ale chłopaki na pewno się znają na rzeczy. W końcu są już tyle na rynku i obsłużyli setki firm. Na pewno dzięki tej agencji sprzedaż wzrośnie. Będzie na pokrycie ich wynagrodzenia i jeszcze sporo mi zysku w kieszeni zostanie. W końcu za dobrą jakość trzeba płacić. I to słono."

I wiesz co? W 95% przypadkach nie zauważysz żadnej poprawy w sprzedaży. A nawet jeśli sprzedaż wzrośnie, to i tak pewnie będzie to o wiele za mało, aby Twój biznes był rentowny.

A wiesz skąd to wiem?

Opanowałem do perfekcji systemy reklamowe Facebook Ads i Google Ads. Zapłaciłem grafikowi za stworzenie nieziemskich kreacji reklamowych. Ruszyłem z reklamą, a ludzie wchodzili na moją stronę. Zapisywali się na mój newsletter i pobierali bezpłatne materiały. Tyle, że sprzedaż była zbyt mała, aby ten mój biznes się spinał.

Dlatego szukałem pomocy z zewnątrz. Wydałem tysiące złotych na konsultacje z "ekspertami" od sprzedaży i marketingu, którzy doradzali mi co trzeba pozmieniać. Oczywiście to robiłem, tyle, że efekty były wręcz żadne.

Zacząłem też zlecać reklamy agencji reklamowej. Jednej, drugiej, trzeciej. Każda kolejna była droższa, a co ciekawe, dowoziła gorsze wyniki. Ostatnia to się nawet reklamowała tym, że do reklam zaciąga sztuczną inteligencję.

A najgorsze w tym wszystkim było to, że nawet najlepsza agencja miała przeszło dwa razy gorsze wyniki, niż ja, gdy sam zajmowałem się reklamą.

Po tym wszystkim miałem już naprawdę dość. Chciałem zrezygnować. Co z tego, że udawało mi się od czasu do czasu coś sprzedać. I to, że klienci byli bardzo zadowoleni z moich produktów. To wszystko było za mało, aby biznes mógł funkcjonować na przyzwoitym poziomie.

Na szczęście od pomysłu o rezygnacji odwiodła mnie ostatecznie Żona. Widziała ile czasu i energii włożyłem w ten swój projekt. Znała moje produkty na wylot i wiedziała jak dużą wartość dają one klientom. I dlatego mówiła mi, że porzucenie projektu będzie dużym błędem.

Wiedziałem, że muszę zdobyć odpowiednią wiedzę z marketingu i sprzedaży. Zacząłem czytać więc amerykańskie portale branżowe. Zapisałem się też do kilkunastu zagranicznych newsletterów. Obserwowałem w mediach społecznościowych ludzi zajmujących się biznesem. Przeglądałem liczne studia przypadków, głównie o tym jak małe firmy wprowadzały swoje produkty na rynek i co robiły, żeby odnieść sukces. Dziennie poświęcałem na to wszystko 2-3 godziny.

I wiesz co? Powoli zaczęło mi się wszystko układać w głowie. Zobaczyłem jak naiwny byłem myśląc, że samą reklamą podbiję rynek i sprawię, że produkt się będzie sam sprzedawał.

Zacząłem więc zmieniać wiele rzeczy i testować czy to się sprawdza czy nie. Zmieniałem wiele w samym produkcie, na stronie internetowej, napisałem nowe oferty, przygotowałem też inne reklamy. Zmieniłem też sam model sprzedaży. Naprawdę przebudowałem od samych podstaw ten cały biznes, aż w końcu zaczął być rentowny.

Ale na tym nie koniec. Ja cały czas sprawdzam i testuję nowe rozwiązania. To co działa teraz lub działało jakiś czas temu, wcale nie musi działać jutro. Próbuję się zatem dostosować zawczasu do nadchodzących zmian, które są przecież w każdym biznesie nieuniknione.

Widzisz, kiedy masz nierentowny biznes, to najczęściej nie wystarczy zmienić tylko jedną rzecz, aby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko zaczęło działać. To rzadko kiedy jest takie proste.

Naprawdę dziesiątki rzeczy mają wpływ na konwersję czyli to czy ktoś kupi od Ciebie czy nie. Zaczynając od takich błahych rzeczy jak dobór czcionki czy kolor przycisku i jego kształt, a na budowie lejka sprzedażowego kończąc.

Wyprowadzenie tego wszystkiego na prostą zajęło mi prawie dwa lata. To był czas naprawdę intensywnej nauki. Setki godzin poświęciłem na wyszukiwanie i testowanie różnych taktyk marketingowych i sprzedażowych.

Było ich tyle, że aby się w tym wszystkim nie pogubić, zacząłem robić notatki i te najciekawsze triki marketingowe, sprzedażowe, reklamowe i biznesowe zacząłem po prostu spisywać. No bo przecież to, że czegoś nie wykorzystam teraz, to nie znaczy, że w przyszłości mi się to nie przyda.

A żeby się w tym jakoś szybciej odnaleźć… wykorzystałem do tego stronę internetową. Po prostu stworzyłem platformę, gdzie te wszystkie taktyki marketingowe, sprzedażowe i biznesowe są sensownie uporządkowane. I tak właśnie powstał produkt o nazwie 'Fabryka biznesu'.

• Aż 715 taktyk dotyczących marketingu, sprzedaży, biznesu i reklamy.
• Praktyczne porady i nowe strategie marketingowe.
• Przydatne triki i wskazówki, które pozwolą Ci zwiększyć sprzedaż w firmie.
• Nowe modele biznesowe, pomysły na biznes i praktyczne wskazówki jak rozwijać biznes.
• Obszerne artykuły o marketingu, sprzedaży i prowadzeniu firmy.
• Przykłady perswazyjnych reklam wraz z informacjami jak je tworzyć.
• Liczne narzędzia, które ułatwią Ci prowadzenie firmy.

1. Dowiesz się jak stworzyć popularny profil w mediach społecznościowych (Facebook, Instagram, X/Twitter, LinkedIn) lub popularny kanał wideo (YouTube, TikTok)
2. Nauczysz się tworzyć perswazyjne reklamy
3. Poznasz skuteczne modele biznesowe
4. Nauczysz się pisać skuteczne oferty
5. Poznasz liczne studia przypadków czyli przykłady jak małe firmy wprowadzały swoje produkty na rynek
6. Opanujesz zasady skutecznego copywritingu
7. Dowiesz się jak zwiększać konwersję swoich reklam i ofert
8. Nauczysz się tworzyć skuteczne lead magnety
9. Poznasz psychologię i zachowania klientów
10. Dowiesz się jak robić skuteczny e-mail marketing
11. Zobaczysz jak możesz wykorzystać influencerów do promocji swoich produktów i usług (Influencer Marketing)
12. Nauczysz się tworzyć świetne newslettery
13. Nauczysz się wykorzystywać marketing szeptany
14. Zgłębisz tajniki budowania marki osobistej
15. Poznasz zasady SEO i wskazówki dotyczące pozycjonowania w Internecie
16. Dowiesz się jak stworzyć dobrze konwertujący landing page
17. Nauczysz się tworzyć skuteczne lejki sprzedażowe
18. Poznasz ciekawe pomysły na biznes
19. Dowiesz się jak tworzyć produkty, którym nikt się nie oprze
20. Nauczysz się tworzyć przewagi konkurencyjne
21. Dowiesz się jak wyceniać swoje usługi i produkty
22. Nauczysz się badać rynek

To jeszcze nie wszystko! Mam dla Ciebie wspaniałe bonusy, które same w sobie są więcej warte, niż zapłacisz za dostęp do 'Fabryki biznesu'!

---

---

Jak cenne dla Ciebie byłoby posiadanie biznesu, który naprawdę generuje zyski?

A przecież nie tylko o pieniądze tu chodzi. Jeśli sprzedajesz już coś w Internecie i Twój biznes się nie spina, to tracisz nie tylko ciężko zarobione pieniądze. To Cię kosztuje o wiele więcej.

Zainwestowany czas, który można było poświęcić na przyjemności lub spędzić go z rodziną bądź przyjaciółmi.

A stres i nerwy, które niszczą Twoje zdrowie, a często także relacje z bliskimi.

To przecież często tak samo ważne czynniki (o ile nie ważniejsze) niż utracone pieniądze. Nikt Ci zdrowia i czasu na zwróci.

Dlatego jeśli poważnie myślisz o prowadzeniu biznesu, który ma Ci dać nie tylko pieniądze, ale także satysfakcję i spełnienie, to musisz inwestować w swoją wiedzę marketingową i sprzedażową.

Jeśli chcesz zarabiać prowadząc własną firmę, to możesz to zrobić w sumie na trzy sposoby.

Sposób 1: Zapłacić firmie zewnętrznej. Opracowanie strategii marketingowej, zbudowanie odpowiednich lejków sprzedażowych, napisanie oferty, działania reklamowe itd. To wszystko można zlecić komuś. Tyle, że to bardzo dużo kosztuje. Nierzadko trzeba mieć budżet powyżej 10-20 tysięcy miesięcznie, aby w ogóle o tym myśleć. Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że wcale nie masz gwarancji, że taka firma zewnętrzna sprosta zadaniu. W 90-95% przypadków tylko narobisz sobie kosztów i nie będziesz mieć żadnych efektów.

Sposób 2: Zrób tak jak ja. Samemu zacznij studiować amerykańskie blogi na temat biznesu, oglądaj materiały na YouTube i czytaj liczne newslettery. To naprawdę świetna metoda (o wiele lepsza niż ta pierwsza). Ma jednak dużą wadę. Trzeba mieć na to dużo wolnego czasu i świetnie trzeba znać język angielski. A samo zdobycie odpowiedniej wiedzy może Ci zająć (podobnie jak mi) 2-3 lata.

Sposób 3: Fabryka biznesu. To taka droga na skróty, bo całą tą robotę wspomnianą w sposobie nr 2, wziąłem na siebie. Spędzam kilka godzin dziennie na studiowaniu wiedzy jaką dzielą się najlepsi przedsiębiorcy i marketerzy na świecie. I muszę ponosić koszty związane z zakupem dostępów do tej wiedzy. A te najlepsze taktyki sprzedażowe, marketingowe i biznesowe tłumaczę na język polski. Później wybieram z tego najważniejsze rzeczy (samo "mięso") i wrzucam do 'Fabryki biznesu', a Ty z tego korzystasz.

To jak? Który sposób wydaje Ci się najlepszy?

Odradzam Ci zdecydowanie ten pierwszy. Ja poszedłem najpierw tą drogą i straciłem tylko pieniądze, czas i nerwy. To zdecydowanie najgorsza droga jaką możesz obrać.

Jeśli nie masz czasu na powolne i żmudne zdobywanie wiedzy, to zachęcam Cię do dołączenia do 'Fabryki biznesu'.

Bo to o wiele tańsze niż Ci się wydaje!

Normalnie dostęp na rok do 'Fabryki biznesu' kosztuje 369 zł.

Myślę, że to bardzo uczciwa cena. Znajdziesz tam bowiem aż 715 taktyk i strategii. A w ciągu roku poznasz kolejnych 260! W sumie więc dostaniesz dostęp aż do 975 praktycznych wskazówek sprzedażowych, marketingowych i biznesowych.

Zatem normalnie jedna taktyka, która może całkowicie odmienić Twój biznes, kosztuje zaledwie 38 groszy. Tak. Dobrze czytasz. Chodzi o grosze, a nie złote. To mniej niż najtańsza bułka w markecie czy pudełko zapałek.

A do tego dostaniesz bonusy o wartości 235 zł.

W sumie, każdy kto kupowałby te wszystkie produkty musiałby zapłacić 604 zł.

Ale wiesz co? Chociaż te produkty są jak najbardziej warte swojej ceny, bo dają wartość wielokrotnie większą niż kosztują, to specjalnie dla Ciebie mam…

Mega ofertę

Tylko teraz za roczny dostęp do 'Fabryki biznesu' i te wszystkie bonusy zapłacisz tylko:


A to oznacza, że jedna taktyka, która może dać Ci dziesiątki lub setki tysięcy złotych, kosztuje jedynie 10 groszy.

Dlaczego sprzedaję tak tanio?

Bo mam ukrytą motywację.

Wiem, że ta wiedza i taktyki z 'Fabryki biznesu' działają! W końcu to dzięki wykorzystaniu tych technik mój projekt w końcu zaczął być rentowny. Skoro to działa u mnie oraz u wielu innych przedsiębiorców, to zadziała na pewno u Ciebie.

A jeśli zadziała u Ciebie, to jestem pewny, że mnie polecisz swoim znajomym. Tym samy usłyszy o mnie jeszcze więcej osób. Umocnię swoją pozycję na rynku i będę sprzedawał więcej.

Teraz już wiesz dlaczego tak tanio…

Ale ta cena nie będzie długo tak niska.

Widzisz, ja ciągle testuję i sprawdzam różne oferty. Jest więc dość prawdopodobne, że jeśli nie zdecydujesz się na zakup teraz, to już nigdy nie kupisz tego produktu w tak atrakcyjnej cenie. A już na pewno nie z takimi bonusami.

To jaka jest Twoja decyzja?








W biznesie wygrywają Ci co potrafią podejmować szybko decyzje. To ludzie, którzy widząc okazje ich nie marnują.

Mam nadzieję, że Ty również należysz do tych osób, które nie boją się podjąć słusznej decyzji. Tym bardziej, że niczym nie ryzykujesz.