Fabryka biznesu

---

Znany producent z Broadwayu popełnił drobny błąd, który kosztował jego firmę ponad 100 000 dolarów. Oto nieprawdopodobna lekcja, z której wszyscy możemy coś ciekawego wyciągnąć.

Mowa tutaj o Kenie Davenporcie - dwukrotnym zdobywcy nagrody Tony. Wystawiał on nową sztukę i popełnił "błąd" przy wprowadzaniu ceny biletów.

Sprzedaż biletów odbywała się online poprzez system Telecharge. Davenport wprowadzając cenę biletu zapomniał dodać jednego zera. Zamiast ceny 169,50 dolarów za bilet wpisał 16,95 dolara, a więc przeszło 150 dolarów mniej niż powinien (tak na marginesie - za kwotę 16,95 dolara to można kupić bilet co najwyżej… do kina).

Błędnie wycenione bilety trafiły do sprzedaży, a znalezienie i naprawienie błędu zajęło ponad cztery godziny. Setki biletów sprzedały się o ponad 150 dolarów taniej.

Ken Davenport wkrótce ogłosił: "Będziemy oczywiście honorować wszystkie bilety zakupione po niższej cenie."

Nie była to jednak żadna pomyłka. To była przemyślana i sprytna taktyka.

Powszechną praktyką producentów z Broadwayu jest bowiem rozdawanie mnóstwa darmowych biletów w ramach promocji nowego spektaklu. Chodzi o to, że ludzie idą za darmo i opowiadają o tym wydarzeniu swoim znajomym.

Davenport chciał tego uniknąć. Pamiętał on historię dotyczącą American Airlines. Linia lotnicza sprzedawała przez pomyłkę bilety w okazyjnych cenach. Bilety za podróż z Londynu do Nowego Jorku i z powrotem dla dwóch osób (normalnie cena wynosiła ponad 6 tysięcy funtów brytyjskich) sprzedawała po 974 korony duńskie. To mniej niż 100 funtów brytyjskich.

Dlatego Davenport chciał wykorzystać ten sam trik marketingowy i zrobił celowo błąd przy ustalaniu ceny. Zamiast oddawać bilety za darmo w ramach promocji, sprzedawał je po prawie 17 dolarów. I zyskał przy tym jeszcze mnóstwo darmowej reklamy i rozgłosu.

I chociaż ta sama taktyka już pewnie nie zadziała, to niewątpliwie jest to dla Ciebie lekcja o tym, aby kwestionować wszystkie ograniczenia i przyjęte schematy. Bądź kreatywny i niech świat Cię inspiruje.