Fabryka biznesu
Fabryka biznesu to niezbędnik każdego przedsiębiorcy. Znajdziesz tutaj odpowiednie narzędzia do prowadzenia biznesu, marketingowe porady, sprzedażowe triki, pomysły na biznes i ciekawe artykuły.
Wyszukiwarka przeszuka całą 'Fabrykę biznesu'
Tim Stodz na swoim blogu podzielił się modelem budowania marki osobistej. Tim swoją markę buduje w konkretnym celu - chce zarabiać na niej przynajmniej milion dolarów. Ten model opiera się o konkretny schemat, który wykorzystuje wielu innych przedsiębiorców.
Oto co należy zrobić, aby zbudować markę, która pozwoli Ci zarobić sześciocyfrowe kwoty:
Krok 1: Newsletter
Według Toma w tej metodzie najważniejszy jest newsletter i ma być on darmowy.
Wszystkie treści, które tworzysz, powinny być tworzone z myślą o tym, żeby jak najwięcej ludzi się zapisywało na Twój newsletter. Początkowo tych nowych użytkowników będzie przybywało bardzo mało, ale z czasem zacznie ich przybywać coraz więcej.
Do pozyskiwania nowych użytkowników do newslettera wykorzystaj social media. Tim pozyskiwał ruch głównie z Twittera i LinkedIn, ale tworzył on również treści, które publikował na YouTube, Instragramie a nawet na Tok Toku.
Tim Stodz zaczął też aktywnie pozyskiwać reklamodawców do swojego newslettera (sprzedawał miejsca reklamowe w swoim newsletterze początkowo za 250 dolarów). Kiedy newsletter osiągnął 50 tysięcy użytkowników Tim z reklam uzyskiwał dodatkowo 12 tysięcy dolarów miesięcznie.
Krok 2: Stwórz produkt dla większości
Newsletter spełnia dwie funkcje. Po pierwsze generuje przychody z reklam, ale jest też kanałem dystrybucji to znaczy możesz swoim użytkownikom sprzedawać własne produkty. Musisz się stworzyć własny produkt, który będzie mógł być sprzedawany większości osób na Twojej liście (tzw. produkt "front-endowy"). Produkty takie są z reguły niedrogie. Na przykład Tim sprzedawał produkt, który nazwał 'The Bootstrapper'. Było to płatne członkostwo i ramach tego członkostwa użytkownik dostawał co poniedziałek lekcję oraz dostęp do forum społeczności, dostęp do całego archiwum i możliwość udziału w miesięcznych spotkaniach typu mastermind. Tim sprzedawał początkowo ten produkt po 99 dolarów za rok i sprzedawał średnio dwie takie subskrypcje dziennie (docelowo cena członkostwa miała wzrosnąć do 499 dolarów).
Twój newsletter uczył i miał za zadanie odpowiedzieć na pytanie „co?". Natomiast stworzony produkt miał odpowiadać na te pytania "jak?". Tym produktem nie musi być tylko członkostwo. Równie dobrze może to być e-book, kurs online czy szkolenie.
Co ważne, to musi się to odbywać automatycznie, praktycznie bez twojego udziału. Ustaw zatem automatyzację, w której przedstawisz nowym subskrybentom swój produkt. Dzięki temu masz szansę na zdobycie nowych klientów bez dodatkowego wysiłku.
Krok 3: Stwórz produkt dla wybranych
Ostatni etap to stworzenie bardziej ekskluzywnego i droższego produktu (tak zwanego produktu "backendowego"). Produkt backendowy jest drogi i ekskluzywny. Nie jest przeznaczony dla każdego i właśnie o to w tym chodzi. Jego odbiorcami są osoby, które chcą się w pełni zaangażować i mają na to środki. Może to być szkolenie dla określonej ilości osób, program mentoringowy czy indywidualna konsultacja.
A zatem media społecznościowe generują darmowe zapisy na newsletter. Newsletter zarabia na reklamach i jest kanałem dystrybucji do produktu front-endowego. Produkt front-endowy z kolei tworzy przychody oparte na subskrypcji. Sprzedaż produktów front-endowych tworzy lejek dla możliwości upsellowych do produktu backendowego.