Fabryka biznesu
Fabryka biznesu to niezbędnik każdego przedsiębiorcy. Znajdziesz tutaj odpowiednie narzędzia do prowadzenia biznesu, marketingowe porady, sprzedażowe triki, pomysły na biznes i ciekawe artykuły.
Wyszukiwarka przeszuka całą 'Fabrykę biznesu'
Wyobraź sobie, że startujesz z kampanią sprzedażową i testujesz dwa tematy maila:
• A) „Rozwijaj swój biznes szybciej”
• B) „Tracisz 247 złotych dziennie”
Efekt? Pierwszy temat dał 27% otwarć, drugi – aż 56%.
Dlaczego? Bo ludzie silniej reagują na uniknięcie straty niż na perspektywę zysku.
Psychologia motywacji podejścia i unikania
Każda nasza decyzja opiera się na jednej z dwóch sił:
• Chęć zdobycia przyjemności (pieniądze, status, miłość).
• Chęć uniknięcia bólu (strach, wstyd, strata, odrzucenie).
Badania pokazują, że ból straty odczuwamy 2x silniej niż radość z zysku. Dlatego marketing oparty na pokazaniu ryzyka czy straty jest często skuteczniejszy niż ten oparty wyłącznie na pozytywach.
A teraz kilka przykładów jak to wykorzystać w sprzedaży.
🔹 #1. Nagłówki: pokaż bolesny problem
Na stronie sprzedażowej produktu PAINKILLER użyto zdania: „Złe komunikaty ZABIJAJĄ dobre produkty.”
To uderza w największy lęk przedsiębiorców – że świetny produkt zostanie niezauważony przez fatalne treści marketingowe.
Zaraz obok podano rozwiązanie: „Odkryj największe bóle swoich klientów i popraw przekaz w 3,5 dnia.”

Efekt? Kupujący czują ból pozostania w miejscu i jednocześnie widzą prostą drogę wyjścia.
🔹 #2. Reklamy: przerwij schemat strachem
Allstate w swoich reklamach wykorzystuje postać „Mayhem” (pol. „Chaos”), która pokazuje realne zagrożenia: np. zerwany hak holowniczy powodujący wypadek.
Widz natychmiast myśli: „A co, jeśli to się przydarzy mnie?” – i włącza się instynkt ochrony.
Potem pojawia się obietnica: „Wybierz Allstate. Zaoszczędzisz i będziesz lepiej chroniony przed chaosem… takim jak ja.”
To zestawienie strachu i ulgi sprawia, że reklamy zapadają w pamięć i zwiększają klikalność.
🔹 #3. E-mail marketing: uruchom „detektor zagrożeń”
Codziennie wysyłanych jest ok. 376 miliardów maili. Jak się wyróżnić?
Możesz odwołać się do strachu odbiorcy, np. pytaniem: „Czy popełniasz ten kosztowny błąd w swojej firmie?”
To natychmiast wywołuje obawę i zmusza do kliknięcia.
Uwaga: jeśli otworzysz taką „pętlę strachu”, musisz ją zamknąć i dać odpowiedź. W przeciwnym razie stracisz zaufanie odbiorców.
Podsumowanie
Ludzie kupują, by unikać bólu, a dopiero później, by zdobywać przyjemność.
Dlatego w sprzedaży:
1. Pokaż klientowi, co straci, jeśli nic nie zrobi.
2. Używaj przykładów zagrożeń i strat, które łatwo sobie wyobrazić.
3. Dopiero potem pokaż drogę wyjścia – Twój produkt jako rozwiązanie.