Kluczem do wysokiej wydajności nie jest osobowość ani wrodzone dary; to dobre nawyki i pewność siebie.




Czy spotkałeś kiedyś kogoś, kto sprawia, że wszystko wygląda na łatwe do wykonania? Może taka osoba zdobyła wiele stopni naukowych, pracując na dwóch etatach, a wszystko to bez oznak zmęczenia? A może jest typem faceta z dotykiem Midasa, a każdy projekt, z którym ma do czynienia, zamienia się w miażdżący sukces?
Takich ludzi określa się mianem "wydajnych wykonawców".

Autor, Brendon Burchard, przeprowadził jedno z największych w historii badań nad wysokimi osiągnięciami, badając ludzi z ponad 190 krajów, aby dokładnie zrozumieć, jak osiągają swój długoterminowy sukces. Doszedł do wniosku, że płeć, rasa, wiek i cechy osobowości mają bardzo niewiele wspólnego z wysoką wydajnością. Istotne są pewne kluczowe nawyki, takie jak utrzymanie dobrej kondycji fizycznej. Innymi słowy, nie chodzi o to, kim się jest, ale raczej o to, co się robi.

Autor odkrył również, że te nawyki nie powstały przez przypadek. Wydajni wykonawcy podejmują się takich czynności z premedytacją. Nie należy więc mylić tych nawyków z poradami, które "odmienią" Twoje życie lub jakimiś prostymi, magicznymi zmianami, których wdrożenie nie wymaga żadnego wysiłku. Osoby osiągające najlepsze wyniki przewyższają swoich kolegów z pracy i szkoły, ponieważ świadomie i konsekwentnie praktykują te nawyki.

Inną wspólną cechą jest ich przekonanie, że są w stanie poradzić sobie nawet z trudnymi zadaniami, takimi jak duże projekty w pracy, bądź nauka nowych języków. Również w tym przypadku nie jest to cecha wrodzona, lecz pewność siebie uzyskana w wyniku rzetelności.

Jest to dobra wiadomość dla Ciebie, ponieważ oznacza to, że Ty również możesz podbudować pewność siebie poprzez praktykę. Dzięki dalszym staraniom zdobędziesz więcej wiedzy, opanujesz więcej umiejętności, a twoja pewność siebie będzie rosnąć, co ułatwi ci dalszą naukę i rozwój. Ta pętla ciągłego wzrostu i samodoskonalenia jest cechą charakterystyczną wysokiej wydajności. Zapowiada się przyzwoicie, prawda? Teraz, bez ceregieli, przyjrzyjmy się tym zwyczajom.