Jesteśmy zbyt pewni wiary w to, że coś wiemy.




Wszyscy lubimy trzymać się z dala od kłopotów i jednym ze sposobów jaki stosujemy, jest ocena i zarządzanie ryzykiem. Dlatego kupujemy rzeczy takie jak ubezpieczenie samochodowe i nie próbujemy włożyć wszystkich jajek do jednego koszyka.

Większość z nas próbuje mierzyć ryzyko tak dokładnie, jak to tylko możliwe, aby upewnić się, że nie ominą nas okazje i że nie zrobimy czegoś, czego możemy później żałować.

Aby udało nam się osiągnąć takie cele, oceniamy możliwe ryzyko i mierzymy prawdopodobieństwo jego ziszczenia się.
Przykładowo, wyobraź sobie, że chcesz kupić ubezpieczenie. Jesteś zainteresowany polisą, która zabezpieczy Cię przed najgorszym, ale nie chcesz przepłacać. W takim przypadku musisz ocenić ryzyko związane ze śmiertelną choroby albo wypadkiem oraz szansę ich wystąpienia i na tej podstawie podjąć decyzję.

Niestety, jesteśmy zbyt pewni tego, co wiemy na temat możliwego ryzyka, przed którym musimy się bronić. Nazywamy to błędem ludycznym i zgodnie z tym podchodzimy do ryzyka jak do gry, która ma zestaw reguł i prawdopodobieństwa, które możemy określić, zanim do niej przystąpimy.

Jednakże traktowanie ryzyka jak gry jest samo w sobie ryzykowne. Dla przykładu kasyna zarabiają tyle ile tylko mogą i dlatego posiadają złożone systemy bezpieczeństwa, które nie dopuszczają graczy, którzy wygrywają za dużo i za często.

Jednakże to podejście jest oparte właśnie na błędzie ludycznym. Prawdziwym zagrożeniem dla kasyna nie są hazardziści mający szczęście czy złodzieje, ale na przykład porywacze, który biorą dziecko właściciela jako zakładnika, albo pracownik, który nie zgłosi zysków kasyna do Urzędu Skarbowego. Największe zagrożenia dla kasyna mogą być całkowicie nieprzewidywalne.

Bez względu na to, jak bardzo się staramy, nigdy nie będziemy w stanie dokładnie obliczyć każdego ryzyka.

W następnej części dowiesz się jak świadomość własnej ignorancji jest lepsza niż brak tej świadomości.