O największej wartości w drodze do bogactwa
Któż z nas nie chciałby być bogaty? Wiele osób wychodzi jednak z założenia, że droga do majątku wymaga pewnych drogowskazów, na przykład w postaci znajomości, życiowego szczęścia czy też ekskluzywnego wykształcenia. Tymczasem Guy Spier, autor książki pod tytułem: „Moja droga do inwestowania w wartość. W poszukiwaniu zamożności, mądrości i oświecenia” przekonuje, że jego spektakularna kariera wcale nie zależała od tych czynników. Dowiedz się, jak osiągnąć sukces finansowy, ale również życiowy.
Jak ma się nauka do gromadzenia majątku?
Wiele osób wychodzi z założenia, że inwestowanie oraz prowadzenie biznesu wymagają wszechstronnej wiedzy na bardzo zaawansowanym poziomie. Nic bardziej mylnego – oczywiście, aby zacząć zarabiać, należy orientować się w pewnych procedurach, charakterystycznych dla danej branży. Natomiast wcale nie trzeba wyróżniać się ekskluzywnym wykształceniem. Wręcz przeciwnie – autor książki „Moja droga do inwestowania w wartość. W poszukiwaniu zamożności, mądrości i oświecenia” podkreśla, że może być ono sporą przeszkodą w inwestycyjnej oraz przedsiębiorczej codzienności, ale również w normalnym życiu.
O co dokładnie chodzi? Przede wszystkim o to, że bez względu na elastyczność placówek edukacyjnych, w szkole nie ma możliwości nauczenia się wiedzy praktycznej, która w przyszłości będzie stanowić fundament dla decyzji w procesie podejmowania biznesowego ryzyka. Nawet najlepszy nauczyciel, będący jednocześnie ekonomistą, nie jest w stanie przewidzieć kryzysów gospodarczych czy krachu na giełdzie.
I choć ekskluzywne szkoły biznesu i uniwersytety rzeczywiście pomagają studentom rozwinąć konkretne umiejętności zawodowe w ramach pewnej teorii, to jednak te teorie nie uwzględniają rzeczywistego świata, a więc nie mają zastosowania w realiach biznesowych. Nie zmienia to jednak faktu, że warto znać modele ekonomiczne oraz pewne zależności inwestycyjne. Jednakże należy pamiętać o nieprzewidywalności i ryzyku, które czasem oczywiście warto podjąć.
Czego jeszcze dowiesz się z książki „Moja droga do inwestowania w wartość”?
Ta lektura to doskonała propozycja zarówno dla początkujących biznesmenów, jak i doświadczonych przedsiębiorców, którzy chcą dowiedzieć się, jak zachęcać pracowników do indywidualizmu, ale również refleksji nad etyką i własną moralnością. Guy Spier pokazuje, że można pracować w sektorze finansowym bez naginania zasad czy łamania nawet tych niepisanych reguł.
Autor książki „Moja droga do inwestowania w wartość. W poszukiwaniu zamożności, mądrości i oświecenia” porusza również kwestie związane z filozofią Warrena Buffeta, która mówi o tym, że podczas inwestowania, mimo wszystko, da się uniknąć nieetycznych zachować. Lwią część tej książki stanowią jednak porady dotyczące znalezienia własnej drogi, skupienia się na optymistycznym nastawieniu i biznesowej pewności siebie. Znajomość tradycyjnych praktyk jest ważna, jednakże warto stawiać na własną kreatywność.
Guy Spier pochyla się również nad budową sieci społecznościowej, która może pomóc w stworzeniu silnych podstaw nowej firmy, a także nad istotą stworzenia jak najefektywniejszego środowiska pracy. Czytelnicy dowiedzą się, jak tworzyć narzędzia do radzenia sobie ze skomplikowaniem i niestabilnością oraz dlaczego warto wcielić w życie filozofię inwestowania i jakie będzie miało to przełożenie na życie zawodowe i prywatne.
Jak widać, inwestowanie, a właściwie jego prawdziwa wartość nie jest jedynie źródłem materialnego zysku, ale także tego mentalnego. Zyskanie statusu inwestora wartościowego oznacza bowiem zerwanie z utartymi schematami przedsiębiorczymi i zdanie się na własną oryginalność i kreatywność, przy jednoczesnej akceptacji biznesowej codzienności. Każdy inwestor musi wyruszyć w swoistą podróż, a jego droga powinna być usłana nie tylko suchą teorią i wiedzą, ale również własną praktyką i zwiększaniem samoświadomości na każdym kroku.