Briana Tracy przepis na miliony
Do kogo skierowana jest książka „Nawyki warte miliony. Jak nauczyć się zachowań przynoszących bogactwo”? Najogólniej to do tych, którzy chcą zarabiać miliony, być najlepsi w swojej dziedzinie lub chcą wieść szczęśliwe życie, ewentualnie mieć to wszystko naraz. Warto założyć, że do najlepszych z najlepszych, więc trzeba o tym pamiętać podczas lektury, gdyż ilość i ciężar gatunkowy podanych przez autora rad, wskazówek i pouczeń może przeciętnego człowieka powalić i przygnieść. Trudno będzie wykorzystać całą mądrości tego poradnika, ale warto nauczyć się kształtowania nawyków w ważnej czy ulubionej dziedzinie. Może to być kariera zawodowa i zdobywanie sukcesów, zarabianie milionów, tworzenie szczęśliwej rodziny, dbanie o siebie i długie życie w zdrowiu, wprowadzenie do świadomości pozytywnego myślenia i wizualizacji. No, to jest z czego wybierać.
Warto zacząć od przekonania, że trzeba kontrolować swoje życie, bo dzięki temu można przybliżyć szczęście. To się wiąże ze zdobywaniem wolności, bo nie pozwalamy, aby inni robili to za nas. Koniec i kropka, albo się jest odważnym, odpowiedzialnym i samodzielnym, albo pozwalamy komuś wodzić się za nos. Następnie zapraszamy do współpracy samoświadomość, w którą wpisujemy pozytywne myślenie i wizualizujemy sukces w wybranej dziedzinie. Nasza samoocena szybuje na skrzydłach wysokiego poczucia wartości własnej i jak magnes przyciągamy ludzi podobnie myślących. Razem z nimi pokonujemy przeszkody, nie potykając się o żadną z nich.
Według autora poradnika „Nawyki warte miliony. Jak nauczyć się zachowań przynoszących bogactwo” nawyki są wyuczalne i uwaga, wszystkie! Przyswojenie jednego trwa około 21 dni. Początek to wybór nawyku, następnie wprowadzenie go w życie i stosowanie bez odstępstw od reguły, bo samodyscyplina to klucz do sukcesu. W dalszym ciągu korzystamy z wizualizacji, oraz wprowadzamy motywację i korzystamy z wewnętrznego monologu. Udało się? To sięgnij po nagrodę. Bardzo dobrym nawykiem jest oszczędzanie. Świeżo upieczeni milionerzy, czy chcący nimi być, regularnie co miesiąc odkładają jakąś sumkę. Noszą używane rzeczy, jeżdżą przestarzałym samochodem, mieszkają w małych mieszkaniach, a wszystko, co mogą odkładają na stworzenie firmy i na jej rozwój. Na podniesienie standardu życia przyjdzie czas - droga do pierwszego miliona zajmuje około 22 lat. Na starcie trzeba wybrać pracę, do której jesteś stworzony i która pozwoli zwiększyć dochody. Zanim założy się własną firmę, dobrze jest terminować w podobnej branży. Dzięki temu zdobywa się wiedzę i doświadczenie. Poznanie firmy od podszewki to cenna lekcja. Wyniesiona z niej nauka wcześniej czy później zostanie przez nas wykorzystana. Nauczysz się szanować szefa i traktować go jak najważniejszego klienta. Cały czas trzeba planować swoją przyszłość, dobierać odpowiednich ludzi do zespołu i traktować ich z szacunkiem i to tak, aby w Twojej firmie czuli się potrzebni, docenieni i zaopiekowani. Twoim działaniom przyświeca wyznaczony cel: założenie własnej firmy. Jego osiągnięcie przybliża długo- i krótkoterminowe świadome planowanie. Trzeba wiedzieć, czego się chce, a skoro po pierwszy milion idzie się w 22 lata, to warto powtarzać go jak mantrę, bo po prostu można po drodze o nim zapomnieć.
Nie rozpraszaj się, wybierz jedną dziedzinę, w której będziesz specjalistą i dąż do tego, aby czymś się wyróżnić. Staraj się pozyskać klientów - sprzedaż jest bardzo ważną, jeśli nie najważniejszą, częścią twojego przedsięwzięcia. Przełożenie jest proste: bez sprzedaży nie ma zysków, a bez zysków nie ma firmy. Dlatego jeśli pojawi się klient, to trzeba o niego tak zadbać, aby nie tylko kupił nasz towar czy usługę, ale znów przyszedł do naszej firmy, a nie poszedł do konkurencji. Cały czas należy poszerzać wiedzę, a więc uczymy się marketingu. Trzeba opracować strategię, zadbać o reklamę, sięgnąć po techniki sprzedażowe, itp. Trochę tego jest, ale wiesz o tym, jesteś cierpliwy i wciąż obrastasz w nowe nawyki.
Zarobione pieniądze mają przybliżyć nas do szczęścia. Żeby je osiągnąć, to trzeba zachować zdrowie, niezłą kondycję oraz czuć się jak ryba w morzu relacji międzyludzkich. Nawiasem mówiąc, przyda się też dystans i poczucie humoru. Hm, zapewne Brian Tracy w swojej książce „Nawyki warte miliony. Jak nauczyć się zachowań przynoszących bogactwo” przedstawił model idealny. Nie martw się, że mu nie dorównasz, nikt przecież nie jest doskonały. Nie zaszkodzi jednak poznać przepis na długie życie w zdrowiu i być może w szczęściu. Wśród wielu innych można wyczytać i takie wskazówki: myśl pozytywnie, kochaj swoją rodzinę, a najlepiej także wszystkich ludzi, stosuj odpowiednią dietę, 30 minut poświęć na ruch w ciągu dnia, śpij siedem godzin na dobę, wypijaj minimum 2 litry wody dziennie, spędzaj z rodziną i z przyjaciółmi urlopy i jak najwięcej wolnego czasu, 30 minut dziennie poświęć medytacjom, czy innym formom skupienia, z wewnętrznym dialogiem włącznie. Coś na pewno stosujesz w ramach postanowień noworocznych, to teraz rozwiń wachlarz nowych możliwości i przybliżaj się do szczęścia.
Do tego, aby być zauważonym i stać się kimś ważnym w swoim środowisku trzeba mieć odpowiednie cechy. A jakie cechy powinien posiadać przywódca? Tu przytacza autor klasyczny kanon walorów: zdyscyplinowanie, odpowiedzialność, prawdomówność, lojalność, szczerość, skrupulatność, itp., itp. Na szczęście są to też cechy porządnego człowieka, więc warto je sobie przyswoić. Milionerem niekoniecznie zostaniesz, a przyzwoitym człowiekiem zawsze warto być.
Ostatecznie jesteś wypadkową swoich myśli, nawyków i zachowań. Pracuj nad nimi, bo to od ciebie zależy, kim chcesz być i kim się staniesz. Im szybciej sobie to uświadomisz, tym lepiej, bo będziesz miał więcej czasu na szlifowanie nawyków i charakteru, a przewodnik Briana Tracy może ci w tym pomóc.