Załóż darmowe konto użytkownika


Cyfrowy minimalizm

Jak nie utonąć w cyfrowym świecie?

Internet z reguły ma ułatwiać nam życie. Tymczasem nietrudno zauważyć, że z czasem ciężko nam rozstać się z wirtualnym światem. Mimo wszystko świadomość odbiorców rośnie, a wraz z nią wzrasta nieufność w stosunku do nowych technologii i mediów cyfrowych, która wynika między innymi z zagrożenia w postaci uzależnienia, dezinformacji, a nawet manipulacji. Aby ustrzec się przed negatywnym wpływem masowych środków przekazu, warto sięgnąć po książkę: „Cyfrowy minimalizm. Jak zachować skupienie w hałaśliwym świecie”, której autorem jest Cal Newport.

Mniej znaczy więcej


Wzrost świadomości powoduje, że ludzie zaczynają cenić sobie możliwość samostanowienia i właśnie to jest głównym motorem napędowym do zmian w materii cyfrowego minimalizmu. Ograniczenie wirtualnego świata sprzyja zarówno wyciszeniu i zdolności koncentracji, jak i produktywności. Ograniczenie nadmiernego korzystania z wszechobecnej i stale rozwijającej się technologii może odbywać się na kilka sposobów.

Jednym z nich jest kierowanie się filozofią: „mniej znaczy więcej”. To założenie, które bazuje głównie na dobrze znanym podejściu do życia, według którego jego lepszy komfort to staranna selekcja rzeczy, które dopuszczamy do swojego życia. Takie postępowanie propaguje także Marie Kondo, która podkreśla, że wszystko to, czym się otaczamy, powinno czynić nas szczęśliwszymi osobami. Warto jest więc zadać sobie następujące pytanie: czy korzystanie z tej strony internetowej, aplikacji lub usługi jest na tyle wartościowe, że nic innego nie jest w stanie mi jej zastąpić?

Witryny, które przeglądamy, to najczęściej tak zwane zapychacze, które mają nam umożliwić relaks po ciężkim dniu lub po prostu zabić nudę. Zapominamy jednak o tym, że największą efektywnością charakteryzują się prostsze rozwiązania, takie jak książka czy spacer. Nie chodzi oczywiście o to, aby zupełnie porzucić media społecznościowe czy wrócić do czerpania wiedzy z encyklopedii, ale o ograniczenie cyfrowego świata na tyle, aby nie przysłaniał on nam tego realnego. Dobrze jest znaleźć równowagę i konsekwentnie przy niej trwać.

Jak pogodzić cyfrowy minimalizm z koniecznością postępu zawodowego?


Często mówi się o tym, że dana firma nie istnieje, jeśli nie ma strony w Internecie. Social media są dziś podstawą biznesu i jest to głównym powodem, dla którego nie da się z nich w 100% zrezygnować, przynajmniej w życiu zawodowym. Jak podkreśla autor książki „Cyfrowy minimalizm. Jak zachować skupienie w hałaśliwym świecie”, przede wszystkim chodzi o zoptymalizowanie danej technologii w taki sposób, aby zmaksymalizować jej wartość przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów czasu i energii.

Jeśli Facebook, Instagram czy platforma X, wcześniej znana jako Twitter, przyczyniają się do rozwoju kariery, wcale nie trzeba stamtąd uciekać. Lepiej jest nauczyć się korzystać mądrze z tego cyfrowego dobrobytu. W tym celu warto wyznaczyć sobie jasne granice – czasowe, ale też zadaniowe. Dobrze jest zsumować czas, który jest potrzebny do prowadzenia danego profilu i konsekwentnie trzymać się jego ram. Określenie celów rozwojowych także umożliwi wprowadzić do życia cyfrowy minimalizm.

Technologiczne oczyszczenie życia – spróbuj i Ty!


Na koniec warto pochylić się nad jeszcze jedną propozycją Cala Newporta, a mianowicie nad technologicznym oczyszczeniem życia. Nie jest to oczywiście detoks, bo założenia takiego postępowania są proste: po 30 dniach przerwy można wrócić do swoich dawnych nawyków. Pytanie tylko, czy będziemy mieli na to ochotę. Ten miesiąc umożliwi przeanalizowanie tego, co jest niezbędne do dalszego funkcjonowania.

Po zakończeniu przerwy od technologii przyjdzie czas na decyzję o tym, co jest zupełnie niepotrzebne w codziennym funkcjonowaniu, a co absolutnie niezbędne. Początki z pewnością nie będą łatwe, wszak smartfon jest nieodłącznym towarzyszem naszej codzienności. Chęć częstego sprawdzenia aplikacji może być frustrująca, jednak już po kilku dniach można zauważyć, ile czasu pochłania wirtualny świat. Po 30 dniach warto zadać sobie dwa podstawowe pytania.

Czy ta technologia wspiera mnie w czymś, co bardzo cenię w życiu? Czy to najlepszy sposób na pielęgnowanie moich wartości? Co ciekawe, wiele osób, które poddało się technologicznemu oczyszczeniu życia, twierdzi, że przeglądanie mediów społecznościowych tak naprawdę nie daje im satysfakcji. Tymczasem świadomość efektywności rozmów na Skype znacząco wzrasta, wszak jest to nowoczesna forma komunikacji, w której można widzieć i słyszeć osobę po drugiej stronie ekranu.

Minimalizm cyfrowy to filozofia życiowa, która pomaga walczyć z pojawiającymi się niebezpieczeństwami ze strony wirtualnego świata. Aby zrozumieć jego sens, warto sięgnąć po książkę „Cyfrowy minimalizm. Jak zachować skupienie w hałaśliwym świecie”, ale także zajrzeć do ‘Fabryki wiedzy’, w której można znaleźć inne, również wartościowe książki o świadomym życiu, pozbawionym nie tylko cyfrowych ograniczeń.


Streszczenia wszystkich książek opisywanych na blogu znajdują się w 'Fabryce wiedzy'. Znajdziesz w nich praktyczne wskazówki i rady, które możesz zastosować w swojej pracy, biznesie lub po prostu w życiu prywatnym. Aktualnie w 'Fabryce wiedzy' znajdziesz 598 streszczeń książek, a ich liczba zwiększa się z każdym tygodniem. Jeśli chcesz możesz wypróbować 'Fabrykę wiedzy' całkowicie za darmo. Wystarczy, że założysz darmowe konto użytkownika, a otrzymasz dostęp do wersji demo 'Fabryki wiedzy', która zawiera kilkanaście streszczeń książek. Zobaczysz też pełen katalog gotowych streszczeń książek biznesowych i samorozwojowych oraz dowiesz się jakie streszczenia wkrótce pojawią się w serwisie. Aby założyć darmowe konto użytkownika - kliknij tutaj.