Potencjał pełną parą z metodą Wima Hofa
Letarg, marazm i powolne sięganie emocjonalnego rozdarcia to sytuacje, z którymi wielu osobom przychodzi mierzyć się przynajmniej raz w życiu. Jak sobie wtedy radzić? Dowiedz się, dlaczego powinieneś zaprzyjaźnić się z zimnem, w jaki sposób głębokie oddychanie pomogło kilku naprawdę chorym osobom wspiąć się na Kilimandżaro i jak właściwe nastawienie psychiczne pomoże ci przezwyciężyć praktycznie każdą trudność. Jesteś gotowy na poprawę jakości swojego życia? Poznaj trzy filary metody Wima Hofa.
I filar metody Wima Hofa: ekspozycja na chłód
Wim Hof podkreśla w swojej książce „Metoda Wima Hofa. Aktywuj pełnię swojego potencjału”, że chłód towarzyszy mu już od urodzenia. Nie mowa tu jednak o chłodzie emocjonalnym, ale o wystawieniu organizmu na działanie niskich temperatur. Dzięki własnym doświadczeniom autor niniejszej pozycji czytelniczej wykazuje, że regularna ekspozycja na zimno może nam przynieść wiele dobrego. Okazuje się bowiem, że takie działanie przyczynia się do stymulowania układu krwionośnego oraz naczyniowego, a także mięśni.
Dzięki temu natomiast możliwe jest zmniejszenie podatności na stres oraz rozbudzenie pokładów własnej świadomości. Chłód może być również doskonałym sposobem na ostudzenie własnych emocji i działaniem stymulującym zdrowy rozsądek. Nie chodzi oczywiście o to, by narażać się na ujemne temperatury – wystarczy częściej korzystać z chłodniejszego prysznica, a z czasem na przykład regularnie zacząć morsować. Efekty nie przyjdą od razu, jednak mogą okazać się niezwykle zadowalające.
II filar metody Wima Hofa: oddech
Mimo tego, że oddychanie jest tą częścią naszego życia, do której zazwyczaj nie przywiązujemy wagi i wykonujemy ją mimowolnie, to jednak warto pochylić się nad tym, że ta czynność może być niezwykle relaksująca. Nie chodzi jednak o typowe dotlenianie organizmu, ale o skupienie się na wypracowaniu takiego oddechu, dzięki któremu możliwe będzie wpłynięcie na swój stan emocjonalny, a także czynniki biochemiczne.
Jak opisuje w swojej książce „Metoda Wima Hofa. Aktywuj pełnię swojego potencjału” autor, to właśnie dzięki długim i kontrolowanym oddechom można pozbyć się szkodliwych resztek, powstałych podczas różnych procesów, charakterystycznych dla ludzkiego organizmu. Co więcej, metody oddychania pozwalają na zyskanie poczucia odświeżenia oraz jedności z własnym ciałem. Według Wima Hofa ten proces różnicuje biochemię naszego organizmu, zmieniając jego odczyn z kwasowego na zasadowy. Można więc znienacka poczuć duży zastrzyk pozytywnej energii i większe skupienie.
Jak zatem oddychać, aby ta czynność nie była tylko podstawą życia, ale również równowagi psychicznej oraz drogą do odkrycia potencjału własnej świadomości? Przede wszystkim należy znaleźć spokojne miejsce, które będzie sprzyjać relaksowi. Po odprężeniu i skupieniu myśli trzeba wypuścić powietrze, nie poświęcając tej czynności zbyt wielkiej wagi. Każdy taki wydech warto powtórzyć około czterdziestu razy, a następnie wstrzymać powietrze do momentu, w którym nie poczuje się, że jest to konieczne.
Kolejne głębokie oddechy warto wstrzymywać przez piętnaście do dwudziestu sekund. Cały proces należy powtórzyć cztery lub pięć razy. Regularne korzystanie z oddechowego potencjału to doskonała okazja do zwiększenia kontroli nad własnym organizmem, a przecież nie od dziś wiadomo, że opanowanie procesów fizycznych przekłada się również na kondycję psychiczną.
III filar metody Wima Hofa: właściwe nastawienie umysłu
Jak podkreśla Wim Hof swojej książce „Metoda Wima Hofa. Aktywuj pełnię swojego potencjału”, właściwe nastawienie umysłu jest kluczem do odblokowania jego potencjału.
Jak jednak odpowiednio skupić swoje myśli i nie rozpraszać się przy każdej możliwe okazji? Przede wszystkim należy zatroszczyć się o sprzyjające warunki. Należy uwolnić głowę od natrętnych myśli, odłożyć telefon, wylogować się z mediów społecznościowych i w pełni poświęcić się pielęgnowaniu właściwego nastawienia umysłu.
Kolejnym krokiem jest znalezienie spokojnego miejsca i zastosowanie wyżej przytoczonych metod oddychania. Dopiero później można przystąpić do zebrania myśli i wsłuchania się w swoje ciało. To właśnie scalenie tego, co dzieje się w umyśle z procesami zachodzącymi w organizmie, pozwala na uzyskanie harmonii, która z kolei sprzyja kreatywności i równowadze na każdej płaszczyźnie życia.
Dzięki trzem filarom metody Wima Hofa możliwe jest pozytywne wpłynięcie nie tylko na swoją psychikę, ale również fizyczny stan zdrowia. Kontrolowane oddechy dotleniają umysł i ciało, chłód sprzyja poprawie krążenia, natomiast głęboka koncentracja – zyskaniu sił potrzebnych do realizacji codziennych wyzwań. To metoda, którą warto wcielić w życie.