I Ty możesz zostać przywódczym bohaterem w swoim zespole
Czy to, że pracownicy nie lubią swojego szefa, musi być regułą? Oczywiście, że nie, wystarczy tylko, że ci pierwsi wyzbędą się uprzedzeń, natomiast ci drudzy postawią na ludzkie podejście do swoich podwładnych. Nad tym, jak zachować ludzkie oblicze, a jednocześnie efektywnie zarządzać zespołem, pochyla się w swojej książce „Szef wymagający i wyrozumiały. Jak skutecznie zarządzać, nie tracąc ludzkiego oblicza” Kim Scott – menadżerka prawdziwych gigantów technologicznych, do których zalicza się Google, Twitter czy Dropbox.
Komunikacyjny kompromis
Zachowanie balansu pomiędzy zawodowym profesjonalizmem a zdrowym i wyrozumiałym podejściem do pracowników, na początku może okazać się sporym wyzwaniem. Wielu menadżerów i właścicieli z firm zastanawia się bowiem, jak z jednej strony wymagać, z drugiej okazać przywódcze serce, a przy okazji nie zostać posądzonym o stronniczość wobec niektórych pracowników i negatywne nastawienie do innych podwładnych?
Według autorki książki „Szef wymagający i wyrozumiały. Jak skutecznie zarządzać, nie tracąc ludzkiego oblicza” podstawą pomiędzy byciem wymagającym a wyrozumiałym jest stworzenie prawidłowych relacji a linii pracownicy-kadra zarządzająca. W tym celu należy nieco wkroczyć na grunt prywatny. Odpowiednim gruntem do stworzenia fundamentu zaufania będą nie tylko rozmowy czysto biznesowe, ale również zwykłe zainteresowanie samopoczuciem czy przemyśleniami pracowników.
Szczerość i bezpośredniość wobec osób podwładnych to gwarancja szybkiego przepływu informacji również na gruncie zawodowym, a także możliwość uzyskania cennych spostrzeżeń z różnych działów. Nie da się więc ukryć, że pewnego rodzaju komunikacyjny kompromis daje poczucie bezpieczeństwa pracownikom, a osobie zarządzającej pewność tego, że wszystkie istotne kwestie dotrą do nich w odpowiednim momencie – nie wówczas, gdy będzie za późno na reakcję.
Komunikacja, która idzie w parze z rozwojem
Warto pamiętać, że dobra komunikacja to dopiero wstęp do budowania prawidłowych relacji. Należy jednak podkreślić, że kluczową kwestią jest również budowanie prawdziwego obrazu pracy i wsparcie rozwoju zawodowego podwładnych. Sukcesu w tej dziedzinie należy upatrywać przede wszystkim w różnorodnych szkoleniach – nie tylko tych dotyczących stricte obowiązków zawodowych, ale również tych skupiających się na umiejętnościach pracy w zespole i samodoskonaleniu własnych umiejętności.
Z drugiej jednak strony warto w tym wszystkim nie zatracić prawdziwego powodu, dla których zdecydowana większość tworzących zespół danego działu przychodzi do pracy. Bez względu na to, jak kreatywne możliwości da im zajmowane stanowisko, niektóre z nich mają jedną zaletę, a jest nią mianowicie uczciwa i satysfakcjonująca wypłata. W takiej sytuacji nie ma potrzeby stawiania na przerost formy nad treścią, wszak satysfakcja może płynąć z dobrze wykonanej pracy, a nie tylko z tego, jakie wiążą się z nią wyzwania.
Po raz kolejny znamienne okazuje się więc słowo: balans. Równowaga pomiędzy relacjami prywatnymi a zawodowymi, kompromis komunikacyjny oraz znalezienie złotego środka między realnym progresem a nieowijaniem w rozwojową bawełnę – dzięki tym trzem czynnikom kadra zarządzająca może trafić do każdego pracownika, bez względu na jego stopień kreatywności, umiejętności czy zaangażowania.
Bądź najlepszą wersją przywódcy
Szef wymagający i wyrozumiały to najlepsze, co może spotkać każdego pracownika. Przełożony, który motywuje do pracy i wyciska każdą kroplę zawodowych możliwości swojego zespołu, będzie ceniony za swoje ambicje. Jeśli te cechy będą szły w parze ze szczerym zainteresowaniem podwładnymi i konstruktywną opinią, każda osoba będzie wypowiadać się o swoim „przywódcy” w samych superlatywach, a do tego będzie o nim nie tylko tak mówić, ale przede wszystkim myśleć.
„Szef wymagający i wyrozumiały. Jak skutecznie zarządzać, nie tracąc ludzkiego oblicza” to książka, w której można znaleźć cały przekrój niezwykle przydatnych narzędzi, które z powodzeniem mogą zastosować zarówno osoby prowadzące biznes, jak i menadżerowie poszczególnych zespołów. To bowiem właśnie sposób zarządzania ma największy wpływ na środowisko pracy i na to, czy osoby podwładne będą dobrze się czuły i miały motywację do działania, czy też będą wypełniać swoje obowiązki zawodowe w myśl zasady: zrobić i jak najszybciej zapomnieć.