Komunikacyjny kompromis
Zachowanie balansu pomiędzy zawodowym profesjonalizmem a zdrowym i wyrozumiałym podejściem do pracowników, na początku może okazać się sporym wyzwaniem. Wielu menadżerów i właścicieli z firm zastanawia się bowiem, jak z jednej strony wymagać, z drugiej okazać przywódcze serce, a przy okazji nie zostać posądzonym o stronniczość wobec niektórych pracowników i negatywne nastawienie do innych podwładnych?
Według autorki książki „Szef wymagający i wyrozumiały. Jak skutecznie zarządzać, nie tracąc ludzkiego oblicza” podstawą pomiędzy byciem wymagającym a wyrozumiałym jest stworzenie prawidłowych relacji a linii pracownicy-kadra zarządzająca. W tym celu należy nieco wkroczyć na grunt prywatny. Odpowiednim gruntem do stworzenia fundamentu zaufania będą nie tylko rozmowy czysto biznesowe, ale również zwykłe zainteresowanie samopoczuciem czy przemyśleniami pracowników.
Szczerość i bezpośredniość wobec osób podwładnych to gwarancja szybkiego przepływu informacji również na gruncie zawodowym, a także możliwość uzyskania cennych spostrzeżeń z różnych działów. Nie da się więc ukryć, że pewnego rodzaju komunikacyjny kompromis daje poczucie bezpieczeństwa pracownikom, a osobie zarządzającej pewność tego, że wszystkie istotne kwestie dotrą do nich w odpowiednim momencie – nie wówczas, gdy będzie za późno na reakcję.
Komunikacja, która idzie w parze z rozwojem
Warto pamiętać, że dobra komunikacja to dopiero wstęp do budowania prawidłowych relacji. Należy jednak podkreślić, że kluczową kwestią jest również budowanie prawdziwego obrazu pracy i wsparcie rozwoju zawodowego podwładnych. Sukcesu w tej dziedzinie należy upatrywać przede wszystkim w różnorodnych szkoleniach – nie tylko tych dotyczących stricte obowiązków zawodowych, ale również tych skupiających się na umiejętnościach pracy w zespole i samodoskonaleniu własnych umiejętności.
Z drugiej jednak strony warto w tym wszystkim nie zatracić prawdziwego powodu, dla których zdecydowana większość tworzących zespół danego działu przychodzi do pracy. Bez względu na to, jak kreatywne możliwości da im zajmowane stanowisko, niektóre z nich mają jedną zaletę, a jest nią mianowicie uczciwa i satysfakcjonująca wypłata. W takiej sytuacji nie ma potrzeby stawiania na przerost formy nad treścią, wszak satysfakcja może płynąć z dobrze wykonanej pracy, a nie tylko z tego, jakie wiążą się z nią wyzwania.
Po raz kolejny znamienne okazuje się więc słowo: balans. Równowaga pomiędzy relacjami prywatnymi a zawodowymi, kompromis komunikacyjny oraz znalezienie złotego środka między realnym progresem a nieowijaniem w rozwojową bawełnę – dzięki tym trzem czynnikom kadra zarządzająca może trafić do każdego pracownika, bez względu na jego stopień kreatywności, umiejętności czy zaangażowania.
Bądź najlepszą wersją przywódcy
Szef wymagający i wyrozumiały to najlepsze, co może spotkać każdego pracownika. Przełożony, który motywuje do pracy i wyciska każdą kroplę zawodowych możliwości swojego zespołu, będzie ceniony za swoje ambicje. Jeśli te cechy będą szły w parze ze szczerym zainteresowaniem podwładnymi i konstruktywną opinią, każda osoba będzie wypowiadać się o swoim „przywódcy” w samych superlatywach, a do tego będzie o nim nie tylko tak mówić, ale przede wszystkim myśleć.
„Szef wymagający i wyrozumiały. Jak skutecznie zarządzać, nie tracąc ludzkiego oblicza” to książka, w której można znaleźć cały przekrój niezwykle przydatnych narzędzi, które z powodzeniem mogą zastosować zarówno osoby prowadzące biznes, jak i menadżerowie poszczególnych zespołów. To bowiem właśnie sposób zarządzania ma największy wpływ na środowisko pracy i na to, czy osoby podwładne będą dobrze się czuły i miały motywację do działania, czy też będą wypełniać swoje obowiązki zawodowe w myśl zasady: zrobić i jak najszybciej zapomnieć.