Spójrz na życie z innej perspektywy
Naszym życiem często rządzą emocje, które z kolei przysłaniają nam istotę faktu. O ile jest to naturalne w sferze prywatnej, o tyle na świat warto czasem spojrzeć z perspektywy chłodnych kalkulacji i bezlitosnych statystyk. Choć subiektywizm towarzyszy każdemu z nas, to jednak Hans Rosling w swojej książce „Factfulness. Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy, czyli jak stereotypy zastąpić realną wiedzą” namawia przynajmniej do próby zmiany podejścia. Jak to zrobić?
Dlaczego subiektywizm rządzi światem?
Nawet dziennikarz, który kreuje się na najbardziej obiektywną osobę w przestrzeni publicznej, nigdy nie będzie w 100% stronił od własnych przekonań. To zawód, który jest doskonałym przykładem w kontekście realizmu i chłodnego podejścia do sytuacji. Pomijając wpływy polityczne na informacje docierające do przestrzeni publicznej, co do których nie trzeba nas przecież przekonywać, dziennikarstwo w wielu aspektach ma za zadanie przyciągnąć czytelnika.
A co najlepiej przykuwa naszą uwagę? Niestety nie są to statystyki, tylko emocje. Stąd właśnie w prasie czy Internecie nie brakuje przyciągających nagłówków, które, po zapoznaniu się z treścią, zdecydowanie mijają się z sensem całego artykułu. Informacje przekazywane w mediach to jedynie wierzchołek góry lodowej subiektywizmu.
Jak podkreśla Hans Rosling w swojej książce „Factfulness. Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy, czyli jak stereotypy zastąpić realną wiedzą”, mamy tendencję do nadmiernego generalizowania i błędnego myślenia, że pewne skutki są nieuniknione. Często nasz punkt widzenia zależy od naszego położenia, a dokładniej od sytuacji, w której się znajdujemy. Autor wskazuje, co prawda, że jest to zupełnie naturalne zjawisko, zapominamy jednak o tym, że nasze przekonania, stereotypy i emocje zaburzają nam rzeczywisty obraz naszego otoczenia.
Czy subiektywizm ma wpływ na nasze decyzje?
Subiektywne podejście dotyka nas nie tylko w kontekście globalnym, ale również w mniejszej skali. Zamykanie się na własne spostrzeżenia czy przekonania, które często wynosimy z domu, przyczyniają się do tego, że w wielu sytuacjach wcale nie kierujemy się obiektywizmem, a tym, co uważamy na dany temat.
Tymczasem podjęcie ważnych decyzji życiowych powinno opierać się na rzetelnym przeanalizowaniu wszystkich możliwości. Warto przy tym pamiętać, że należy wyjść poza wypracowany przez siebie schemat. Jeśli mamy z tym problem, najlepiej sięgnąć po naukę i fakty. Być może przykładowo zapoznanie się ze statystykami upadków firm w danej branży uchroni nas przed błędną decyzją biznesową?
Obiektywna przyszłość naszych dzieci
Podejście pozbawione chłodnego myślenia i kierowania się faktami, a nie wyłącznie emocjami, jest szkodliwa nie tylko dla nas, ale również dla przyszłych pokoleń, które wynoszą taki schemat z domu. Właśnie dlatego warto nauczyć swoje dzieci tego, jak istotne jest zachowanie zdrowego rozsądku i wielokierunkowe spojrzenie na daną sytuację przed podjęciem kolejnych kroków.
Jeżeli zależy nam na tym, aby nasze pociechy dorastały w poszanowaniu faktów i były otwarte na osiągnięcia naukowe czy przyswajanie statystyk, warto zaznajomić je z pojęciami przeszłości, teraźniejszości i przyszłości nie tylko z czysto historycznego punktu widzenia. Aby spojrzeć na świat obiektywnie, trzeba zrozumieć, że schematy, które sprawdzały się 10, a nawet 5 lat temu, dziś mogą być zupełnie nieaktualne.
Podobnie jest z tym, co przekazujemy naszym dzieciom – rozwiązania, które sprawdzają się dzisiaj najlepiej, niekoniecznie będą najlepszym wyborem wtedy, kiedy nasze pociechy dorosną. Dlatego przyszłe pokolenia powinny wynieść ze swoich domów konieczność przyswajania najnowszych faktów, a nie powielania decyzji rodziców.
Pozostaje jeszcze jedna istotna kwestia, która wpłynie na obiektywną przyszłość pokoleń. Warto nauczyć swoje dziecko także korzystania z wiadomości, do których ma dostęp. I tu wracamy do punktu wyjścia, a więc do dziennikarstwa. Wiele informacji pozyskujemy z mediów i nie ma w tym nic złego. Warto jednak już od najmłodszych lat uczulać woje pociechy na przesadną dramatyczność, katastroficzne wizje, których nie brakuje w telewizji czy też stronniczość, dla której twórcy treści są w stanie manipulować faktami.
Nie żyjemy w idealnym świecie, pełnym wyłącznie rzetelnych informacji i tolerancji dla nauki. Co więcej, sami także często przeczymy faktom tylko dlatego, że są dla nas niewygodne. Możemy jednak walczyć ze swoją naturą nie tylko dla własnego dobra, ale również dla dobra osób, którym przekazujemy wartość. Dlatego właśnie warto sięgnąć po streszczenie książki „Factfulness. Dlaczego świat jest lepszy, niż myślimy, czyli jak stereotypy zastąpić realną wiedzą”, które pokazuje, jak zacząć żyć pełnią obiektywizmu.