Tłum może wszystko
Co to jest tłum? Jego opisania podjął się klasyk Gustaw De Bon w książce Psychologia tłumu. Jest to zjawisko wieloaspektowe i trudne do krótkiego i lakonicznego zdefiniowania. Jednak warto się z nim zapoznać.
Wydaje mi się, że era tłumów nie przemija, a spostrzeżenia zawarte w książce „Psychologia tłumu” są wciąż aktualne i mogą pomóc czytelnikowi uświadomić czy wyjaśnić naprawdę ważne zagadnienia.
Gustaw De Bon posiadł wiedzę wszechstronną. Zajmował się anatomią, fizjologią, antropologią, fizyką, chemią, etnopsychologią i historią cywilizacji, etnografią, archeologią i paleografią oraz teorią wychowania i psychologią wychowawczą. Jednak główny nurt jego zainteresowań obejmował psychologię społeczną, a zwłaszcza psychologię tłumu i zbiorowości.
Książka „Psychologia tłumu” została napisana w 1895 roku, proroczo zwiastując nadejście ery tłumów. Wziąwszy pod uwagę wydarzenia, które przyniósł początek i cały XX wiek, trudno nie zgodzić się z tezą, że w tym czasie doszło do odnowienia cywilizacji, gdyż spełnione zostały niezbędne warunki: miał miejsce upadek wszystkich dogmatów religijnych, społecznych i politycznych, na których opierała się dotychczasowa cywilizacja oraz pojawiły się zupełnie nowe warunki bytu i myślenia, których podłożem były odkrycia w dziedzinie nauki i wynalazki w zakresie techniki. Ważnym zjawiskiem w czasie przejściowym było dojście do władzy warstw ludowych i ujawnienie całej gamy ich żądań. To właśnie tłum stał na czele dobijania resztek starego ładu opartego na dawnym porządku moralnym.
Tłum w ujęciu De Bona jest jedną zbiorową istotą, która ulega emocjom, ma zdolność działania zarówno w czynienia zła (tłum zbrodniczy), jak i dobra (czyli tłum bohaterski). Ta zbiorowa istota nie ma własnych poglądów, zawsze przyjmuje poglądy narzucone. Tłumem rządzi prawo jedności umysłowej, które wytwarza się w zbiorowisku jakichkolwiek jednostek, niezależnie od narodowości, płci, wyznania oraz przypadku, który je zgromadził. Elementy do siebie niepodobne tworzą tłum heterogeniczny, a elementy mniej lub bardziej podobne – homogeniczny.
Warto teraz wyjaśnić dwa istotne zjawiska: posiadanie duszy przez tłum oraz prawo jedności umysłowej, które rządzi tłumem. Od czego jest zależna dusza tłumu: od rasy, struktury zbiorowości, jakości siły bodźców, które nie działają tylko w najbardziej zaawansowanej fazie organizacji, gdy na niezmiennym i decydującym gruncie rasy powstają specyficzne właściwości, to wtedy myśli i uczucia układają się w jeden nurt i płyną w jednym kierunku. Tak zaczyna działać prawo jedności umysłowej.
Jednostki w tłumie posiadają zbiorową duszę i to dusza sprawia, że jednostki tworzące tłum zaczynają inaczej myśleć, działać i czuć, niż czyniłyby z dala od tłumu. Oddziaływanie duszy na jednostkę może przypominać amok, hipnozę czy rodzaj transu. Jednostka jest gotowa przyjąć nowe idee czy uczucia, które ujawniają się tylko w tłumie. Zacierają się: indywidualność jednostki i jej właściwości umysłowe. Następuje zanik odrębności i świadomości własnego ja, przeważają czynniki nieświadomość, kierowanie myślami i uczuciami następuje przez sugestię i zaraźliwość, pojawia się dążenie do jak najszybszego urzeczywistnienia sugerowanych idei.
Na gruncie przyczyn utajonych rodzą się codzienne czyny – to one tworzą duszę rasy i sprawiają, że wszystkie jednostki wchodzące w skład rasy upodobniają się do siebie. Każda jednostka w tłumie odczuwa niezwyciężoną siły, czy wręcz potęgę, dlatego nie boi się ujawnić tłumionych dotąd namiętności. Zaraźliwość uczuć i czynów powoduje, że jednostka gotowa jest poświęcić swoje osobiste cele dla celów wspólnych. Jednostka staje się częścią tłumu i nabywa cechy wręcz przeciwne do tych, które posiada każdy człowiek indywidualnie.
Jednostka czuje się częścią tłumu i osiąga stan jakby uśpienia przez hipnotyzera, przeżywa fascynację nową rzeczywistością, otwiera się na sugestie, która potęgują się poprzez wzajemne oddziaływanie jednostek w tłumie, wykonuje narzucone czyny z narzuconą gwałtownością. Zanikają przejawy ogłady i kultury, a jednostka w tłumie staje się człowiekiem pierwotnym, dzikim, ulegającym instynktom. Taka jednostka jest bardzo podatna na słowa i obrazy do tego stopnia, że wykonuje czyny sprzeczne z jej własnym interesem.
Pamiętać należy, że pod względem intelektualnym tłum, zawsze stoi niżej od jednostki, a do cech tłumu należy jeszcze dopisać: zmienność, drażliwość, impulsywność, łatwowierność - wiara w najbardziej fantastyczne opowiadania - stąd tworzenie się zbiorowych halucynacji, nowych mitów. Ponadto uwagę przykuwają niebezpieczne cechy: nietolerancja, autorytaryzm, i konserwatyzm.
Być może ta niewielka „zajawka” treści książki Gustawa De Bon „Psychologia tłumu” zwróci uwagę tych czytelników, których interesuje psychologia społeczna. Warto rozpocząć spotkanie z tym zagadnieniem od absolutnego klasyka w tej dziedzinie.